http://blank-librophilia.blogspot.com/ i http://opowiemcibajkee.blogspot.com/, i równocześnie bardzo przepraszam za to, że tak długo nie odpowiadałam na Wasze pytania. Niestety w miesiącu sierpniu prawie w ogóle nie jestem aktywna, jeśli chodzi o blogowanie. Mam coraz większy problem z tym, żeby pogodzić pracę i obowiązki z prowadzeniem bloga. Jeszcze raz serdecznie przepraszam i zapraszam do przeczytania moich odpowiedzi.
Nominacja od: http://blank-librophilia.blogspot.com/
Zasady:
Podziękować nominującemu bloggerowi.
Pokazać logo nagrody u siebie
Ujawnić 7 faktów o sobie
- Nie znoszę hałasu. Przeszkadza mi ryk telewizora, hałas dochodzący zza okna. Namoje nieszczęście mieszkam przy jednej z głównych ulic mojego miasta.
- Nie przeklinam, ale za to często powtarzam takie słowa jak: „makabra”, „kurczaczki”
- Mam kochanego pieska Tofika, rasy Yorkshire Terrier.
- Rzadko przemieszczam się korzystając z miejskiej komunikacji lub własnego autka.Staram się wszędzie dotrzeć spacerkiem. Chociaż czasami to przypomina bieg, a nie spacerek.
- Bardzo szybko się wzruszam i często płaczę, mimo iż na co dzień jestem bardzo pogodną osobą.
- Bardzo lubię jeść owoce, a najchętniej czereśnie (mniam)
- W górach pierwszy raz byłam mając 8 miesięcy. Mój dziadziuś był przewodnikiem iprzodownikiem turystyki, i starał się zarazić mnie swoją pasją już od najmłodszych lat mojego życia. (udało mu się!!)
Nominacja od: http://atena-literaplog.blogspot.com/
1. Czy
wierzysz, że zwykłe rzeczy, takie codziennego użytku, mogą
przynosić
szczęście,
albo pecha?
Nie,
w żadnym wypadku.
2. Dlaczego
polski (malarz, pisarz, aktor, reżyser) zwykle znaczy gorszy
nawet
dla Polaków?
Szczerze
mówiąc nie wiem dlaczego nie doceniamy i nie szanujemy naszych
rodzimych
artystów. Cieszę się tylko, że ja nie należę do grona tych
osób.
3. Jaka
jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa, taka, którą pamiętasz
do
dziś i często do niej wracasz?
Pamiętam
wiele książek z dzieciństwa, ale nie powracam do nich i nie czytam
ich powtórnie. Jedynie „O psie, który jeździł koleją” i
Dzieci z Bullerbyn” czytałam
dwukrotnie,
ale to dlatego, że drugi raz czytałam je mojemu 9-letniemu synkowi.
4. Co
najbardziej cenisz w ludziach?
Kiedy
potrafią wyciągnąć pomocną dłoń do drugiego człowieka, brak
egoizmu,
prawdomówność,
uczciwość, pracowitość...
5. Dokończ
zdanie: Czytam, bo…
nie
wyobrażam sobie życia bez czytania. Zagłębiam się w treść
książki i
przepadam.
Zapominam o kłopotach, przenoszę się w inny świat. Mój świat...
6.
Jak wyglądały najwspanialsze wakacje w Twoim życiu?
Są
jeszcze przede mną i najprawdopodobniej będą one w przyszłym
roku.
7. Co
sądzisz o znajomościach zawieranych przez Internet?
Wiele
z nich bardzo sobie cenię. Poznałam w ten sposób wspaniałe osoby,
chociaż
wiem, ze trzeba uważać, bo nie zawsze każda nowo poznana osoba
może
być
tym, za kogo się podaje.
8. Czy
uważasz, że w dzisiejszym świecie jest miejsce dla prawdziwej
przyjaźni?
Oczywiście,
że tak!
9. Gdybyś
miał wybór, gdzie, kiedy i jako kto chciałbyś się urodzić?
Jestem
zadowolona z tego co mam i nigdy nie myślałam, żeby urodzić się
w
innym
miejscu, w innym wcieleniu.
10. Czym
są dla Ciebie marzenia?
Lubię
marzyć. Marzenia odrywają mnie szarej rzeczywistości, podnoszą
na duchu,
dodają sił do dalszego działania,
do ich spełniania...
11. Co
najbardziej lubisz w swoim narodzie?
Solidarność. Jak potrzeba, to potrafimy działać razem i pokazać
innym, że
damy
radę przezwyciężyć wiele problemów. Dopiero wtedy wyciągamy
pomocną
dłoń
do drugiego człowieka. Szkoda, że na co dzień nie jesteśmy dla
siebie życzliwi...
Nominacja od : http://opowiemcibajkee.blogspot.com
- Twój ulubiony bohater książkowy, czym cię uwiódł?Nie mam ulubionego bohatera książkowego.2. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Chęć
podzielenia się z innymi moimi odczuciami po przeczytaniu kolejnej
książki,
zawarcia
znajomości z ludźmi, którzy kochają książki tak samo, jak ja.
W
moim otoczeniu raczej nikt nie lubi literatury, a sama myśl o
przeczytaniu
czegokolwiek,
wywołuje u znajomych gęsią skórkę. Ostatnio nawet usłyszałam
takie
słowa
„ Wiesz, mnie jakby nawet płacili ciężkie pieniądze, to i tak
nie przeczytałbym
niczego...”
- Podaj trzy tytuły doskonałe, Twoim zdaniem, na poprawę humoru.Żadna z książek, które niedawno przeczytałam nie kwalifikuje się, jako rozweselacz.Raczej większość z nich, to wyciskacze łez. Dlatego podałam tylko jeden tytuł.
- I dla odmiany jeden wyciskacz łez.
- Gdybyś miała napisać kiedyś książkę o czym by była?Nie wyobrażam sobie, żebym miała kiedyś napisać książkę.
- Gdybyś mogła na jeden dzień przenieś się do świata z książki, jakaksiążka by to była?Na pewno jakaś książka podróżnicza. Marzę o dalekich podróżach.
- Twój ulubiony autor i dlaczego to właśnie on/ona?Kiedyś bardzo lubiłam książki Kraszewskiego i uważałam , że jest moim ulubionymautorem. W obecnej chwili odkrywam tak wielu wspaniałych autorów, żetrudno wskazać na tego jednego, że to właśnie on.
- Jaki zapach kojarzy Ci się z dzieciństwem?
Zapachy
potraw, które gotowała moja babcia. Zapach „gór” gdyż tam
najczęściej
spędzałam
z babcią i dziadziusiem każde wakacje.
9.
Jeśli mogłabyś wybrać dowolne miejsce
na ziemi w którym
mogłabyś zamieszkać
gdzie by się znajdowało?
W
Polsce oczywiście, ale gdzieś na peryferiach miasta, w małym,
przytulnym domku,
blisko
lasu.
- Co sądzisz o modzie na erotyki?Jak na razie nie czytałam żadnej z nich i jakoś wcale mnie do literatury erotycznejnie ciągnie. Oczywiście uważam, że wszystko jest dla ludzi i jak ktoś lubi, to proszębardzo niech czyta...
11.
Co w sobie lubisz najbardziej?
Trudne
pytanie... Raczej nic...
Nie nominuję nikogo, bo wszyscy znani mi bloggerzy brali już udział w tych zabawach. Jeśli jednak ktoś jest chętny i chciałby wziąć udział w nominacji, to zapraszam do odpowiedzi na te same pytania, które ja otrzymałam.
Ale nagród :O
OdpowiedzUsuńW przeciągu miesiąca uzbierało się troszkę:)
UsuńBardzo Ciekawe odpowiedzi Dużo o Tobie mówią Aguś:)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńBardzo fajne odpowiedzi, wieje z nich taką... mądrością życiową :) Tofik - super imię dla psa :D Ale co do tego...
OdpowiedzUsuń„ Wiesz, mnie jakby nawet płacili ciężkie pieniądze, to i tak nie przeczytałbym niczego...” - spoko znajomy... ;P
Dziękuję bardzo:)
UsuńPrzepraszam, że tak długo zwlekałam z udziałem w zabawie:(
Znajomy jest bardzo fajna osobą, ale niestety na książki spogląda krzywym okiem, a szkoda...:)
Agunia, jak pusto bez Ciebie i tęskno...
OdpowiedzUsuńNieszczęście mamy to samo, czyli mieszkanie w mieście, brr. A mały domek pod lasem też mi się marzy.
Pod zdaniem o czytaniu mogłabym się podpisać obiema rękami:)
Bardzo podobają mi się Twoje odpowiedzi, jak fajnie byłoby Cię spotkać na żywo:)
Pauluś, ja także bardzo za Tobą i innymi tęsknię. Głupio mi, że tak rzadko odwiedzam Wasze blogi. Ostatnie 2 tygodnie nie miałam kiedy. Najpierw byłam troszkę na pielgrzymce do Częstochowy ( tak z doskoku), później wyjechałam w związku z pracą na 3 dni, wróciłam w czwartek po południu i już we wtorek rano znowu wyjeżdżam. Ten post( na brudno) układałam w aucie podczas podróży. Szkoda, że nie mam internetu, bo mogłabym sobie podróż umilać, czytając różne recenzje:(
UsuńRównież chciałabym spotkać Ciebie na żywo, a nie tylko pisząc i pisząc...
Pozdrowienia Paulinko!!!!
Dziewczyny ja się podczepię:) bo tak sobie myślę,że musimy się spotkać we TRZY :)) i porozmawiać, nie wiem gdzie i kiedy ale jakby co, jestem chętna:))
UsuńBuziaczki moje kochaneee :****
Aguś bardzo chętnie...bardzo!!!!
UsuńCo to za odpowiedź, że niczego w sobie nie lubisz? :P Proszę mi tutaj zmienić nastawienie na optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńA co to za najwspanialsze wakacje? Uchylisz rąbka tajemnicy?:)
Nastawienie mam optymistyczne:))) Tylko ja ciągle dostrzegam w sobie mnóstwo niedoskonałości i staram się być lepsza i lepsza... i nie zawsze wychodzi mi wszystko tak, jak bym chciała. Gubi mnie to, że często staram się wszystko robić perfect, a tak przecież się nie da.
UsuńWakacje, to żadna tajemnica. Myślę, że niektórzy popatrzą na mnie dziwnym wzrokiem. W tym roku udało mi się być, (jak to już napisałam wyżej, w odpowiedzi Paulusi) z doskoku na pielgrzymce. Marzę o tym, żeby w przyszłym roku wybrać się na całe 10 dni pielgrzymowania. Będzie to u mnie trudne, bo w tym czasie raczej nie mogę mieć czasu wolnego od pracy, ale zobaczymy...:)))))
Nie można aż tyle od siebie wymagać, nikt nie jest w 100% doskonały i nie będzie - trzeba być zadowolonym chociażby z tych 90%, bo takie poczucie rzekomej niedoskonałości jest przecież męczące! Ale podziwiam, że jesteś taką ambitną osobą :)
UsuńA marzenie rozumiem, moja znajoma właśnie w sierpniu wybierała się na długą pielgrzymkę, w ogóle pierwszy raz w swoim życiu i była bardzo tym podekscytowana, tym bardziej, że zebrało jej się trochę osób na wspólne pielgrzymkowanie :)
Faktycznie ostatnio Ciebie malutko :( Ale cóż zrobić- trzeba najtrudniejszy czas przetrwać :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne odpowiedzi i znowu sporo o Tobie się dowiedziałam.
Dziękuję Kasiu:)))
UsuńCzęsto pewnie będzie tak, że raczej mnie nie będzie, niż będę. Jednak w miarę możliwości będę starała się odwiedzać Twój blog, jak również inne blogi:)
Też mam Yorka! W sumie to moja starsza siostra, a nie ja, ale znajduje się w jednym domu. ;p Także uwielbiam czereśnie, mogłabym je jeść, jeść i jeszcze raz jeść. :D
OdpowiedzUsuńYorki są kochane:))) Małe, hałaśliwe, wszędzie ich pełno, a czas wolny najchętniej spędzają w pościeli!!
UsuńPewnie jeszcze znalazłybyśmy kilka wspólnych cech, gdybyśmy zaczęły rozmawiać:)))
To może ja ci podpowiem, jak mogłabyś odpowiedzieć na ostatnie pytanie? ;) Wydajesz się bardzo sympatyczną, optymistyczną (czytając twoje komentarze/niektóre wpisy, wyobrażam sobie, że się uśmiechasz), wesołą, energiczną osobą, taką, z którą można konie kraść! ;) I taką, której nieobecność zawsze zostaje dostrzeżona. Czego tu nie lubić?
OdpowiedzUsuńUśmiechałam się czytając Twój komentarz:)) Bardzo miłe słowa, bardzo...,
Usuńza które przeogromnie dziękuję:)))
Zgadzam się z Kasjeusz :) Aguś z Twoich recenzji jak się je czyta bije jakieś takie ciepełko :D
Usuń:):):)
UsuńCiekawe pytania i odpowiedzi. Ja też łatwo się wzruszam, czasem nawet zbyt łatwo. Mogłabym żyć tylko na owocach, a czereśnie to moje ulubione owoce :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę się końcu zmobilizować i odpowiedzieć na nominacje.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że tak szybko mogłaś poznawać góry:) Ja niestety moje pierwsze wycieczki w góry odbyłam dopiero w wieku szkolnym.
"Kurczaczki" też mi się podobają, może pożyczę:)
Ciężko się zmobilizować. Niby taka prosta zabawa, a jednak żeby odpowiedzieć na niektóre pytania musiałam się chwilkę zastanowić:)
Usuń"Kurczaczki" brzmią wdzięcznie. Chętnie się nimi podzielę:)))
Też mi się trafiła ostatnio bardzo wymagająca zabawa. Będę musiała chyba użyć całej swojej inwencji twórczej, by jakoś odpowiedzieć na te pytania, a i tam nie wiem, czy stanę na wysokości zadania. Może w tym tygodniu uda mi się za to zabrać:)
UsuńDzieci z Bullerbyn - uwielbiałam jak byłam mała :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam jeszcze osoby, która nie byłaby zachwycona tą lekturą:)
UsuńCiekawe wypowiedzi. Dzięki nim dowiedziałam się o tobie kilku rzeczy. Podobnie, jak ty z sentymentem wspominam- Dzieci z Bullerbyn oraz lubię naszą rodzimą literaturę. Dziwę się natomiast, że nie odnalazłaś w sobie nic, coby dało się polubić. Moim zdaniem jesteś zbyt samokrytyczna, bo ja chociaż ciebie nie znam, to znalazłam w tobie dobre serce, życzliwość do ludzi i zarażający optymizm.
OdpowiedzUsuńMasz rację Cyrysiu, jestem samokrytyczna i chyba będzie mi ciężko zmienić się pod tym względem. Dziękuję Ci bardzo za tyle ciepłych słów odnośnie mojej osoby:))))
UsuńPowinnaś się nauczyć sprzedawać swoją osobę, tak to teraz się nazywa :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest to teraz na topie, ale zarówno w mojej pracy, jak i w życiu prywatnym nie jest mi to potrzebne, dlatego jakoś nie dbam o to:)
UsuńŚwietne odpowiedzi Agnieszko.
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam czereśnie :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Iwonko:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam!!!
Wygląda na to, że ciepła i mądra z Ciebie osoba. Wiesz co w życiu jest ważne. Nie zmieniaj się. :)
OdpowiedzUsuńKolejne ciepłe słowa, za które kolejny raz ogromnie dziękuję:))) Takie słowa bardzo człowieka podbudowują i dodają energii do dalszego działania.
UsuńSerdecznie Cię Aniu pozdrawiam!!
Dziadek przewodnik - super sprawa!! :)) mój spędził pół życia w Niemczech (głównie na robotach) ale tak kochał to państwo i poznał tylu przyjaciół, którzy do mnie piszą mimo iż ich nigdy nie widziałam, że zaraził mnie miłością do tego kraju :) ale tylu wycieczek w góry to Ci zazdroszczę :D nono, ja w sumie pokochałam góry dopiero od tamtego roku, bo wcześniej nie miałam okazji, a nie wiedziałam, że są takie piękne!! Teraz nadrabiam szybko :P
OdpowiedzUsuń