poniedziałek, 1 kwietnia 2013

5. Jodi Picoult "Linia życia"


Joudi Picoult, amerykańska powieściopisarka, której  najnowszą powieść "Z innej bajki" będziemy mogli  kupić już w kwietniu tego roku w naszych księgarniach. Wyczytałam także, że autorka napisała kolejna książkę pt."Gawędziarz" Ciekawe kiedy ukaże się na polskim rynku?


Wstyd się przyznać, ale "Linia życia", to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Jodi Picoult, ale z czystym sumieniem mogę napisać, że WSPANIAŁE, i na pewno nie ostatnie w najbliższym czasie.
"Linia życia" to historia miłości dwojga ludzi, miłości macierzyńskiej, poszukiwania swojego miejsca na ziemi, co związane jest z podejmowaniem trudnych, aczkolwiek nie zawsze słusznych decyzji.




Peige O'Toole do piątego roku życia wychowywana głownie przez mamę (May), gdyż tata wynalazca i konstruktor w jednej osobie, zawsze zapracowany nie poświęcał zbyt dużo czasu swojej rodzinie. Po piątych urodzinach Peige , jej matka ucieka z domu. Dziewczynce zostają tylko wspomnienia po wspaniałych chwilach spędzonych z ukochana mamą oraz talent plastyczny, który po niej odziedziczyła. Opieka nad dzieckiem, wszystkie domowe obowiązki spadają całkowicie na barki ojca, który w skromnych warunkach wychowuje córkę. Peige jako nastolatka zakochuje się w swoim wieloletnim przyjacielu Jack'u, zachodzi w ciążę i dokonuje aborcji. Twierdzi, że jest jeszcze niedojrzała uczuciowo, żeby związać się z kimś na stałe, a tym bardziej być odpowiedzialną matką dla swojego dziecka. To wszystko sprawia, ze ucieka z rodzinnego Chicago i udaje się do Cambridge. Tutaj znajduje pracę w taniej restauracji "Mercy", gdzie poznaje Nicholasa, stałego klienta, studenta medycyny.

Nicholas Prescott, chłopak pochodzący z bogatej rodziny. Ojciec znany lekarz, matka fotograf-podróżnik. Od najmłodszych lat rozpieszczany przez rodziców, zawsze dostawał od nich to co chciał, ale w zamian był przykładnym synem.

I oto los tak sprawia, że tych dwoje ludzi spotyka się ze sobą. Dwa różne światy, dwie różne osobowości, dwoje ludzi mających swoje tajemnice. Nicholas zauroczony Peige, jej delikatnością, kruchością, szczerością i prostotą, pragnie otoczyć ją swoja opieką i oświadcza się wbrew zdrowemu rozsądkowi.. Peige poszukująca odmiany, wypełnienia pustki w swoim sercu po dokonanej aborcji, przyjmuje oświadczyny. Mimo sprzeciwu państwa Prescot'ów para pobiera się. Peige pracuje na dwa etaty, żeby Nicholas mógł skończyć studia. Odkłada na dalszy plan swoje marzenia życiowe, naukę doskonalącą jej talent plastyczny. Zajmuje się domem, jest wsparciem dla ciągle zapracowanego męża do czasu, kiedy okazuje się, że jest w ciąży. Czar prysnął, powróciły wspomnienia, skrywana przed mężem przeszłość, ból, świadomość, że nie jest jeszcze gotowa, aby zostać matką... Jaką decyzję podejmie tym razem?

"Linia życia" to książka, w której zawarta jest wspaniała analiza psychiki bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych. Dawno nie czytałam tak dobrze napisanej, wzruszającej powieści obyczajowej, która zmusza do własnych przemyśleń, analizy postępowania osób w niej opisanych. Przemyślenia mogą spowodować, że sami zaczniemy się zastanawiać co dla nas w życiu jest najważniejsze i zadamy sobie pytanie " Czy my żyjemy zgodnie ze swoimi pragnieniami, tak jak chciała żyć Peige, czy według oczekiwań innych"...
Gorąco zachęcam do przeczytania!!

Oprawa: miękka
Ilość stron: 541
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2012

                                                           Moja ocena  9/10

9 komentarzy:

  1. Znam na razie tylko dwie powieści tej autorki, ta nadal przede mną, ale widzę że zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i faktycznie jest to bardzo poruszająca historia. Zresztą niemal wszystkie dzieła Jodi są bardzo życiowe i głębokie, dlatego tak lubię je czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam za sobą osiem powieści tej autorki, ale moja ochota na więcej nie słabnie. "Linii życia" jeszcze nie czytałam, ale mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jodi Picoult jest jedną z moich ulubionych autorek.Przeczytałam już dużą część jej książek i jestem wciąż pod urokiem jej twórczości."Lini życia" jeszcze nie miałam przyjemności czytać ale teraz po przeczytaniu u Twojej recenzji Agnieszko jej lektura stała się moim upragnionym celem:)
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na razie czytałam Karuzelę uczuć tej autorki, jednak jestem pod wielkim wrażeniem jej twórczości. Mam ochotę na więcej i mam nadzieję, że niebawem zaś coś przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię powieści tej autorki, bo mimo że porusza bardzo trudne tematy, to nie bawi się w osadzanie, dając możliwość oceny czytelnikowi. Dlatego chętnie przeczytam kolejne jej książki, bo twórczość Picoult jest bardzo emocjonująca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dopiero przeczytałam jedną jej książkę. Może kiedyś pożyczę znów w bibliotece coś jej autorstwa
    PS. Zapraszam również na swój blog czytelniczy http://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię czytać tą autorkę, więc i tą książkę mam w planach. Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Póki co dopiero zanotowałam jedną książkę tej autorki, pora poznać kolejne tytuły :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...