czwartek, 2 maja 2013
15. Gillian Flynn "Zaginiona dziewczyna"
Gillian Flynn, to 42-letnia pisarka pochodząca z Kansas City, obecnie mieszkająca w Chicago. Zadebiutowała w 2006 r. powieścią "Ostre przedmioty", która została obsypana znakomitymi recenzjami i nagrodami. W 2009 r. spod jej pióra wychodzi "Mroczny zakątek". Następny thriller , który w krótkim czasie uzyskuje miano bestselleru i trafia na listę najpopularniejszych książek 2009 roku "Publishers Weekly", "New Yorkera" a także "Chicago Tribune"
"Zaginiona dziewczyna" to trzeci z kolei, najnowszy thriller tej autorki, uznany za bestseller przez "New York Timesa"
Amy, córka państwa Elliotów, znanych psychologów, jedynaczka, była przez całe swoje życie natchnieniem, inspiracją dla swoich rodziców do pisania serii książek pt. "Niezwykła Amy"
Bogata, błyskotliwa, kreatywna, fascynująca, można by rzec doskonała, a przynajmniej dążąca do doskonałości. Dalszy przebieg treści ujawni nam z jak dużą presją Amy dąży do tego, aby dorównać bohaterce, jaką rodzice wykreowali w swoich powieściach i jaki to miało wpływ na rozwój jej osobowości.
Amy poznaje Nicka Dunney'a, początkującego powieściopisarza i wie, że to jest ten jeden jedyny, przeznaczony dla niej mężczyzna. Para pobiera się, a w niedługim czasie postanawia przeprowadzić się do rodzinnego miasta Nicka, Carthage, gdzie mężczyzna za pożyczone pieniądze od żony otwiera wraz z siostrą bliźniaczką, Margo bar.
Zbliża się piąta rocznica ślubu, a w związku z tym corocznie organizowana przez Amy zabawa w poszukiwanie skarbu, w której każda wskazówka, często w postaci rymowanki, prowadzi do następnej wskazówki, i tak aż do miejsca, gdzie w ostateczności ukryty jest prezent rocznicowy. Nick nie cierpiał tej o jakże frustrującej go zabawy. Z niechęcią w tym dniu wraca z baru do domu, gdzie zastaje uchylone drzwi wejściowe, a wewnątrz bałagan, sprawiający wrażenie jakby w tym miejscu przed chwilą doszło do bójki. Okazuje się, że Amy zniknęła, a wszelkie ślady wskazują na to, ze Nick jest mordercą!
Czy Nick rzeczywiście miał tak dosyć swojej żony, że ją zamordował, a może zlecił komuś zamordowanie Amy? Czy jest to może nowa tajemnicza, rocznicowa zabawa wymyślona przez Amy? Ale w takim razie, gdzie jest Amy?
Akcja książki toczy się naprzemiennie. Z jednej strony czytamy zapiski z dziennika prowadzonego przez Amy, z pierwszym wpisem z 2005 roku, kiedy to poznała swego przyszłego męża. Kobieta po kolei opisuje rozwój związku z Nickiem, a później przebieg małżeństwa, analizując dobre i złe strony ich wspólnego życia. Z drugiej strony poznajemy historię Nicka, która zaczyna się od dnia zaginięcia Amy i opisuje dalej bieżące wydarzenia. Nick często powraca w myślach do wydarzeń z przeszłości. Przypomina sobie zachowania swojej żony, swoje postępowanie względem niej, popełnione przez siebie błędy, które mogły mieć wpływ na zaginięcie Amy. Autorka w doskonały sposób przedstawia nam portret psychologiczny każdego z małżonków, którzy bardzo różnią się od siebie zarówno osobowościami, jak i poglądami na życie, sposobem myślenia i rozwiązywania problemów życiowych.
"Zaginiona dziewczyna" to thriller, który mimo swoich obszernych gabarytów czyta się niezmiernie szybko, można by rzec, na jednym wdechu. Bardzo niechętnie odkładałam książkę na bok i wracałam do rzeczywistości. Byłam zła, że nie mogę zagłębić się w dalszą treść. Autorka w mistrzowski sposób z rozdziału na rozdział podkręca napięcie. Kiedy czujemy, że jesteśmy blisko rozwiązania zagadki następuje totalny zwrot akcji. Nowe wydarzenia, nowe kłamstwa, którymi operuje zarówno Nick, jak i Amy. W pewnym momencie jesteśmy tak zakręceni, że nie wiemy już, kto mówi prawdę, czyja tak naprawdę jest wina. Czytając tak bardzo czułam się podekscytowana, że miałam ochotę zajrzeć na tył książki, aby zobaczyć, jak ostatecznie zakończy się ta cała intrygująca historia.
A historia rzeczywiście kończy się w niebanalny sposób. Może troszkę inny, niż sobie to wyobraziłam, bardziej dla mnie zaskakujący, nie taki, jakiego oczekiwałam, o jakim marzyłam. Ale w sumie czemu nie, przecież życie pisze różne scenariusze...
Według mnie Gillian Flynn w pełni zasłużyła na to, aby jej książka zdobyła tytuł najlepszego thrillera 2012 roku. Było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, i wiem na pewno, że nie ostatnie.
Książkę polecam wszystkim, nie tylko wielbicielom tego gatunku. Myślę, że każdy czytelnik, gdy tylko przebrnie przez kilkanaście pierwszych stron zostanie zahipnotyzowany jej treścią i już na pewno nie odłoży książki na bok.
Oprawa: twarda
Ilość stron: 652
Wydawnictwo: G+J Grruner+Jahr Książki
Rok wydania: 2013
Moja ocena: 9/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam na tę powieść ochotę od dłuższego czasu, ale cóż.. cena trochę odstrasza. Kiedy się pojawiła w biedronce, biegłam z obłędem w oczach ale... wykupili:/ Więc nie pozostaje nic innego, jak czekać aż się pojawi w bibliotece albo na wyprzedaży.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco, bo naprawdę jest świetna! Zauważyłam, że nawet w niektórych księgarniach internetowych jest chwilowo niedostępna. Więc nie tylko w Biedronce ją wykupili:)
W końcu Flynn zyskuje i u nas popularność :-) Wydawca zamierza niedługo wznowić jej pierwszą książkę, z nową okładką. Polecam wszystkie trzy jej książki - są świetne :-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWłasnie tę pierwszą licytuję na Allegro. Pocieszyłeś mnie, bo nawet jak przegram licytację, to nie będę się tak bardzo tym faktem martwiła. W końcu za jakiś czas kupię ją w księgarni:)
Czytałam już o tej książce kilka pochlebnych recenzji. Książka mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie i to bardzo!:)) nie spotkałam się jeszcze z tą autorką, a Ty mi piszesz,że jesteś do tyłu:) a zobacz ja sama jakie mam zaległości:))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńOj Aguś, więcej pochłaniasz książek niż ja, dużo więcej:)
Oj Aguś kolejna świetna recenzja.To kolejna książka, którą chcę przeczytać inspirowana Twoimi wrażeniami, a z kasą krucho:)
OdpowiedzUsuńOglądałam ją kiedyś w jakiejś księgarni, ale z zasady kupuję raczej książki polskich autorów. Ale gdy tylko pojawi się w bibliotece, na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńSpodoba Ci się Paulinko. Nie jest to bowiem thriller, gdzie się krew leje itp., ale po mistrzowsku skonstruowana intryga małżeńska:)
OdpowiedzUsuńo książce nie dawno się dowiedziałam, i tu widzę kolejna pozytywna opinia, która co raz bardziej skłania mnie do sięgnięcia po ta pozycję!
OdpowiedzUsuń
UsuńPrzeczytaj koniecznie:) Polecam!
Książka znajduje się na mojej liście do przeczytania, cieszę się, że zebrała u Ciebie tak pozytywną opinię :)
OdpowiedzUsuń
UsuńTak, naprawdę jest świetna i zasługuje na otrzymanie wysokiej noty:)
Dawno już nie czytałam ciekawego, pasjonującego thrillera, więc skoro polecasz "Zaginioną dziewczynę", to faktycznie musi to być pozycja godna uwagi. W każdym razie skusiłaś mnie na nią skutecznie :-)
OdpowiedzUsuń
UsuńBardzo się cieszę i ogromnie zachęcam do przeczytania:)
Tak dobrej książki nie mogę zignorować, tym bardziej, że thrillery czytam zawsze bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco - zaciekawił mnie zwłaszcza wątek, o którym wspomniałaś jako pierwszym, czyli wpływ wygórowanych oczekiwać rodziców na psychikę Amy. Potem zdaje się, że historia toczy się innym torem, więc ciekawa jestem co z niego wynika ;)
OdpowiedzUsuńNie chciałam pisać więcej szczegółów, dlatego tak ogólnikowo wspomniałam o tym wątku, ale właściwie gdyby nie taki nacisk ze strony rodziców na Amy, to nie doszłoby do jej zaginięcia. Wszystko jest ze sobą połączone:)
UsuńRozbudziłaś moją ciekawość
OdpowiedzUsuńAle zaciekawiłaś!!! :) Tę książkę muszę wpisać na swoją listę, ponieważ thrillery to akurat moja bajka :)Być może niebawem pojawi się i u mnie jej recenzja :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Ci już pisałam, ale ciekawie piszesz (pewnie pisałam, ale co tam, zrobię to jeszcze raz:) )
POZDRAWIAM.
UsuńDziękuję bardzo za tak ciepłe i pozytywne słowa:) Bardzo mnie podbudowują, ponieważ nie czuję się zbyt pewnie pisząc recenzje. Jestem okropnym laikiem w tej dziedzinie:)
Twoje recenzje nie wyglądają, jakby je pisał laik, także twórz dalej i jak najwięcej:)Koniecznie! :) Dziękuję za miłe słowa, które pozostawiasz również na moim blogu:)
UsuńPierwsze słyszę o tej książce, ale bardzo mnie zaciekawiłaś. Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam już pozytywnie opinie o tej książce, Ty również zachęcasz i to tak skutecznie, że gdybym tylko miała ją na półce to pewnie zaraz wzięłabym się za czytanie :) Bardzo lubię takie trzymające w napięciu historie.
OdpowiedzUsuńMoże to być ciekawa pozycja:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce i nie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi czasu na te wszystkie książki:) Do przeczytania mam już taki stos i ciągle dokładam:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie:) Czytam w ciągu miesiąca 7 książek, a przybywa mi 20. Nie mam juz wolnego miejsca na ich układanie!!
Oglądałam ostatnio film, bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuń